sobota, 9 marca 2013

Rozdział IV ''JEST TU PIĘKNIE I UROCZO Z CHĘCIĄ BYM TU JESZCZE RAZ PRZYJECHAŁA ''


Idąc wąską ścieżką Mario złapał mnie za rękę czułam się jak w niebie a to co zobaczyłam to wychodziło po za moje granice . Zobaczyłam przed sobą piękne jezioro , a na pomoście stał stolik z świecami , kwiatami i jakimś jedzeniem nie wiedziałam co mu powiedzieć . Byłam taka zadowolona . Podeszliśmy do stolika odsunął mi krzesło i zaczęliśmy rozmawiać .

Mario: I jak ci się podoba to miejsce ?
Ewelina : JEST TU PIĘKNIE I UROCZO Z CHĘCIĄ BYM TU JESZCZE PRZYJECHAŁA
Mario: A ja z chęcią Cię tu jeszcze zabiorę -uśmiechnął się
Ewelina: Hehe No to bardzo się ciesze - uśmiechnęłam się uroczo
Mario : To jak  jemy ?
Ewelina : No jak tak słodko prosisz to jemy - zaśmiałam się

Zjedliśmy kolacje i udaliśmy się na ''romantyczny spacer''  nie byłam pewna czy mogła bym tak to nazwać . Chodziliśmy chyba tak z godzine po plaży i gadaliśmy o dzieciństwie , rodzinie i wszystkich sprawach . Zrobiło się strasznie późno postanowiliśmy już jechać , ale zatrzymała nas nie miła sytuacja .Nie wiedziałam co się stało , więc zapytałam .

Ewelina : Co jest ? Czemu nie jedziemy ? -powiedziałam przestraszona
Mario: Paliwa nam zabrakło - powiedział przestraszony bo myślał , że będę się na niego darła
Ewelina : Co my teraz zrobimy ? Jest tu strasznie ciemno i jeszcze żadnych ludzi .Boję się ! -krzyknęłam przestraszona
Mario : Jesteś ze mną i nic Ci się nie stanie , no ale musimy dziś tu przenocować
Ewelina : Nie ja nie mogę muszę wracać do Dortmundu ! Jutro muszę wstawić się o 10.00 na stadionie
Mario: Uspokój się ja też muszę być jutro o tej na stadionie . zadzwonię rano po pomoc drogową i będzie wszystko okej . Zdążymy !
Ewelina : A ciekawe gdzie będziemy nocować - zapytałam zaciekawiona
Mario : No jak to gdzie ? W samochodzie , mam tu jakąś małą poduszkę no i chyba koc
Ewelina : No to moja jest poduszka - powiedziałam szybko
Mario : A ja to co ? Musimy spać na jednej nie masz wyboru - powiedział z uśmiechem
Ewelina : Chyba sobie żartujesz , jak by Lewy się dowiedział to by na mnie krzyczał , że z obcym facetem będę sapa na poduszce , wybacz ale nie - odrzekłam surowo
Mario : Ale Robert się nie dowie , obiecuje Ci , że jutro rano będziesz ju w Dortmundzie - powiedział czarująco
Ewelina : Mam nadzieje ,a  jak nie to ... -nie skończyłam bo mi się wtrącił
Mario: Tak, tak wiem że zabijesz mnie
Ewelina : Zabić ? Nie nie zabije takiego przystojniaka , ale będę zła - gdy to usłyszał był bardzo szczęśliwy , że młoda polka powiedziała na niego ''przystojniak''
Mario : Ale mam szczęście .

Gotze zaczął rozkładać siedzenia , a ja siedziałam i słuchałam muzyki . Nagle usłyszałam , że krzyknął , powiedział ze możemy iść już spać .  Było mi trochę głupio nie wiedziałam co robić był to mój idol i bardzo się go wstydziłam . Podeszłam do samochodu i widziałam , że Mario już się położył , wtedy pomyślałam co Robert sobie o mnie pomyśli jak się dowie , że spędziłam noc z Gotze . Nagle Mario zobaczył , że stoje przy drzwiach . Zapytał .

Mario : Co ty się nie kładziesz ?
Ewelina : No nie wiem czy powinniśmy , my w ogóle się nie znamy - powiedziałam zawstydzona
Mario : No jak nie chcesz to Twoja już sprawa , niech Cie tam wilki zjedzą - gdy to usłyszałam bardzo się przestraszyłam
Ewelina : No dobra , dobra już idę do Ciebie , ale poduszka jest moja - odrzekłam
Mario : Poduszka jest nasza - powiedział stanowczo , a ja się zaśmiałam
Ewelina : No spoko , ale nikt nie ma się o tym naszym małym wypadzie dowiedzieć - spojrzał na mnie i oznajmił
Mario : Jak sobie chce moja księżniczka - gdy to słyszałam jeszcze bardziej się zrumieniłam
Ewelina : Ja księżniczka ? nie żartuj sobie .
Mario : Tak od dzisiaj jesteś moją księżniczką - objął mnie i pocałował w polika
Ewelina : A to za co ?
Mario : Za to że jesteś tu ze mną i nie uciekłaś bo ja się strasznie boję - zaśmiał się
Ewelina : Ejeje mówiłeś , że się nie boisz no ale nie będziemy tego dłużej ciągnąć jestem bardzo zmęczona idziemy spać  ?
Mario : Jak chcesz :D


Zasnęliśmy na jednej poduszce i przykryci jednym kocem dzielił nas nie wielki milimetry od siebie . Zapach jego perfum chyba nie zapomnę do końca życia .Po 30 min udało mi się zasnąć . Gdy już się obudziłam(...)

___________________________________________
Następny rozdział jak będą 3 komentarze . 
Komentarze mile widziane ; ))

+MAM NADZIEJE ŻE BORUSSIA WYGRA !
na razie mamy 2 : 1 

4 komentarze:

  1. Boski rozdział, czekam na kolejny <3
    No cóż, zostało 2:1... dumni po zwycięstwie, wierni po porażce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział kiedy następny ?

    OdpowiedzUsuń
  3. M jaki romantyczny <3

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie wsparciem ; ))