środa, 13 marca 2013

Rozdział X ''PRZEPRASZAM ALE NIE MOGĘ ''


Po tych słowach Reus uświadomił sobie że może jeszcze o nią walczyć z przyjacielem . Zdecydował jej powiedzieć , ale nie miał na razie odwagi .


Marco : Chodzmy już bo Ania i Robert się martwią .
Ewelina : No dobrze ,a le nie zabieraj mnie do Mario nie chcę mu teraz sporzjeć w oczy .
Marco : Spokojnie pójdziesz od razu do pokoju spać ja już tego dopilnuje .


Reus zabrał młodą polkę do hotelu i zaprowadził do pokoju . Ewelina położyła się i od razu zasneła . Marco dyskretnie wyszedł i poszedł do pokoju Elisy , aby jej wyznać , że już nie mogą być razem .

Marco : Hej .
Elisa : No cześć skarbie . -dziewczyna pocałowała go , ale ten gwałtowo ją odepchnął
Marco : Przepraszam ale nie mogę .
Elisa : O co Ci chodzi ?
Marco : Nie możemy być już razem . Nie Kocham Cię rozumiesz !?
Elisa : Co ta polka Ci tak w głowie namieszała ?
Marco : Tak to o nią chodzi , ja już tak nie mogę żyć od początku coś do niej czułem . Nasza miłość wygasła .
Elisa : Chyba twoja bo ja nadal Cię kocham , ale nie wiesz co tracisz . Wyjdź z mojego pokoju - krzykneła zdesperowana dziewczyna , podeszła do niego i dała mu z ręki w twarz .marco wyszedł z jej pokoju i poszedł do Eweliny .

Ewelina : Gdzie ty byłeś ? Martwiłam się o Ciebie .
Marco : Byłem u Elisy .
Ewelina : A jak wam się układa ?
Marco : Juz nie ma nas ,nie mogłem dłużej tego ciągnąć !
Ewelina : Ale czemu ? Co się stało ?
Marco : Kocham Ciebie I Tylko Ciebie . Wiedz , że się nie poddam i będę walczył o Ciebie z całych sił rozumiesz ? - złapał mnie w pasie położył na łóżko i zaczął całować
Ewelina : Marco przestań . Nie mogę ! - krzyknęłam
Marco : Wiedziałem kochsz go , ale będę o Ciebie walczył pamiętaj .
Ewelina : Przestań ! Zostaw mnie ! Nie chcę tego słuchać ! Zejdź mi z oczu !
Marco : Dobrze już sobie idę , ale obiecaj że podejmiesz decyzję do następnego tygodnia .
Ewelina : Okej ,a le nie obiecuje , a teraz już sobie idź .
Marco : Już idę .


Pobiegłam do Ani i Roberta , aby powiedzieć że jeszcze dziś wylatuje  .!

Ewelina : Musimy porozmawiać !
Ania : Co się się stało ?
Ewelina : Nie mogę tu zostać . Przepraszam , że psuje wam wakacje , ale już nie dam rady .
Robert : Mów natychmiast co się stało - krzyknął
Ewelina : Mario i Marco wyznali mi , że mnie kochają no i Marco zerwał z Elisą .
Robert : To to ukrywał Marco .
Ewelina : Weź mnie nie dobijaj !
Robert : Spokojnie już wszystko będzie dobrze , a Gotze w pokoju jest ?
Ewelina : Nie wiem , nie obchodzi mnie to teraz .
Robert : Aniu sprawdzisz ?
Ania : No jasne .
Robert : A ty się nie martw . to moja wina mogłem Cię przygotować na to , ze Mario jest w Tobie zakochany .
Ewelina : Ale ja też go kocham - powiedziałam z płaczem
Robert : To dlaczego mu tego nie powiedziałaś ?
Ewelina : Bo Reusa też darzę wielkim uczuciem I nie wiem kogo wybrać .
Ania : Nie ma go w pokoju . poszukam go .
Robert : Dobrze kochanie .Ale teraz nie masz wyboru któregoś musisz wybrać .
Ewelina : No przecież wiem , ale boję się , ze jak wybiorę Mario to zranię Marco i na odwrót .
Robert : Zrób tak jak podpowie Ci serce , a teraz się połóż i zaśnij !
Ewelina : Nie jeszcze dziś chcę stąd wylecieć .
Robert : Teraz na pewno Cię nie puszczę .
Ewelina : Okej , ale jutro wylatuje .
Robert : Dobrze , ale teraz idziesz spać - powiedział stanowczo , a ja położyłam się i usnęłam . Po chwili weszła Ania .
Ania : Robert - powiedziała cicho
Robert : Tak ?
Ania : Pomóż mi .Szybko chodź !
Robert : Co się dzieje ?
Ania : Mario i Marco się biją .
Robert : Co ?Dalej chodźmy tam . -pobiegli szybko .Gdy dobiegli na dół Marco był bardzo zakrwawiony , a Mario miał podbite oko .

Ania : Uspokójcie  się  do cholery ! Co to ma być !? -krzyczała
Mario : Zabije go  !
Robert : Przestań Mario . Myślicie , że ona chcę żebyście się o nią bili ? ona nie wybierze żadnego jak będziecie się tak zachowywać !


Po tych słowach chłopaki się uspokoili i Lewy odprowadził ich do pokoi razem z Anią . Po ciężkim zajściu udali się spać . Gdy wstałam była 10.00 . Spakowałam ciuchy i na pisałam liścik .

'' Przepraszam , że się nie po żegnałam  ale nie było was w pokoju , więc spakowałam ciuchy i wybieram się na lotnisko . O 12.00 mam samolot .Trzymajcie się i nie rezygnujcie z wolnego czasu . pojadę teraz do Poldki i za tydzień wrócę do Dortmundu . No to cześć skarby moje ! ''


Napisałam i odłożyłam karteczkę na łóżku . Pojechałam taksówką na lotnisko , czas mi się strasznie dłużył ,a le przeżyłam . Po 4 godzinach doleciałam do Poznania . Postanowiłam najpierw wybrać się na (...)



______________________________
Przynajmniej 8 komentarzy następny rozdział !
Pozdrawiam ; ))

10 komentarzy:

  1. świetny!czekam na nastepny!MaRiO*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się porobiło o.O
    Uwielbiam!
    Czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. supeer <3333
    Marcooo !! mam nadzieję, że będą razem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam chce zeby Mario byl z nia:P

      Usuń
  4. Niemoge sie doczekac nastepnego!pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam nadzieję, że ewelina będzie z Marco <3333
    super, czekam na kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacja! cudo po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  7. pisz, pisz, bo już się nie mogę doczekać co dalej :3

    OdpowiedzUsuń
  8. super rozdział ;) czekam na kolejny i zapraszam do mnie :
    http://krok-w-strone-lepszego-zycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie wsparciem ; ))